Dzisiaj znów przepis zawierający coś innego niż czekoladę (to przez fakt, iż w ciągu ostatnich 2 tygodni <sesja:D:D:D> zjadłam tyle batoników itp. że robienie czegokolwiek czekoladowego po prostu było ponad moje siły i chęci:P).
Danie należy do tych z cyklu "co się nawinie...":P Jeżeli lubicie marchewki, to danie to będzie dla Was idealne:) Jeżeli chcecie aby było bardziej fit, to zamiast smażyć kotleciki na patelni polecam je podpiec chwilę w piekarniku:)
Składniki (na 5 osób):
- 3-4 ziemniaki
- 0,5 selera
- 1 mała czerwona cebula
- 1 mała biała cebula
- resztki wędliny z lodówki (wersja bezmięsna jak najbardziej na tak- ja po prostu wykorzystałam to co było w lodówce:P)
- ok.4-5 marchewek
- sól, pieprz do smaku
- mąka - do obtoczenia
Przygotowanie:
1.Ziemniaki ugotować wraz z selerem w posolonej wodzie.
2. W międzyczasie podsmaż cebulkę z wędliną (aż cebulka się zeszkli) i zetrzyj marchewkę na średnich oczkach tarki.
3. Gdy ziemniaki będą ugotowane, należy je "pognieść" ;)
Smaż do momentu aż będą lekko zarumienione:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz