Jakiś czas temu znalazłam bardzo fajny i prosty przepis na krówki. Od razu przypomniałam sobie czasy kiedy kupowało się w sklepach mordoklejki i zawzięcie żuło:D Zatem, postanowiłam spróbować czy takie słodkości mogą wyjść:)
W Przepisie, który znalazłam było bardzo dużo mleka- postanowiłam go lekko zmodyfikować :)
Składniki:
- 1 szklanka mleka
- 2-2,5 szklanek cukru
- paczka cukru waniliowego
- 60-70g margaryny (uwaga-nie może być masło klarowane, ponieważ krówki się rozwarstwią!)
- dodatki wedle gustu (kakao-da nam krówki kakaowe, sezam, orzechy itp.)
Z przepisu wychodzi ok 30 krówek:).
W garnku, na małym ogniu, należy podgrzać mleko. Następnie stopniowo dodać margarynę, cukier waniliowy i cukier. Cały czas należy mieszać aby całość nie wykipiała oraz nie przypaliła się.
Robienie krówek polecam osobom cierpliwym, ponieważ całość należy mieszać ok 30-35 minut zanim cokolwiek zacznie się robić;D. Po 30 minutach mieszania (nie aż tak intensywnego:P) wyszły krówki-ciągutki. Polecam wlanie ich do foremek wyłożonych papierem lub foremek silikonowych-aczkolwiek tutaj należy mocno schłodzić foremki z zawartością aby krówki dobrze wychodziły z foremek.
Po 35 minutach mieszania otrzymałam krówki kruche. W tym przypadku nie miałam problemów z wyjmowaniem ich z foremek silikonowych.
W wyniku dłuższego gotowania powinno się otrzymać szklane karmelki :)
Smacznego:)
kolejne smakołyki! ekstra pomysł! ;-)
OdpowiedzUsuńFajniutkie te Twoje mordoklejki:) Ten smak jest nie zapomniany i czasem wracam do niego tak jak Ty teraz.
OdpowiedzUsuńPychota, domowe krówki:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam krówki, im bardziej się ciągną, tym lepiej :) Piękne!
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam domowych krówek więc na pewno wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuń