Nie wiem jak u Was ale świąteczne obżarstwo poskutkowało tym, że tydzień po nie mam ochoty na ciężkie słodkie desery:P Aleee widząc samotnie leżącą tabliczkę gorzkiej czekolady w szufladzie po prostu musiałam coś wykombinować-to było silniejsze ode mnie:D
Zatem, postanowiłam wypróbować kolejny przepis na czekoladowy kosmetyk-czekolada będzie wykorzystana bez wyrzutów sumienia;P Przepis znalazłam na świetnej stronce promującej ekologiczny tryb życia aczkolwiek z braku kilku składników lekko zmodyfikowałam przepis:)
I don't know about You but I had enough sweets this Easter:P I found a lonely bar of dark chocolate in my drawer. So (it was stronger than my will:P) I figured up that I can make a chocolate cosmetic again:) So taday I'm presenting you a chocolate bodymask. I foun the recipe on eco blog.
Unfotunately I didn't have all of the substrates so I modified it a litlle bit. :)
Czekoladowa maska do ciała
Składniki:
- 1/4 szklanki kremu nawilżającego do ciała połączona z 2 kopiastymi łyżeczkami kakaa (1/4 coup of moisturizing cream mixed with 2 big teaspoons of cocoa powder)
- 2 łyżki stołowe oliwy z oliwek (2 tablespons of olive oil)
- 1 łyżka stołowa miodu (1 tablespoon od honey)
- tabliczka stopionej, gorzkiej czekolady (one bar of melted, dark chocolate)
Melt dark chocolate in water bath and than mix all the components until the pulp will be homogeneous. Cool it for a while and it's finished:)
Najlepiej stosować maskę po wykonaniu peelingu ciała:)
The best way to use the mask is to dab it on the body after the peeling:)
Maska jest łatwa w rozsmarowaniu. Mimo, że po rozsmarowaniu efekt wizualny nie jest zbyt kuszący, to jednak aromat czekolady i miodu jaki towarzyszy nakładaniu maski jest po prostu wspaniale relaksujący:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz