czwartek, 7 lutego 2013

Pączki !!!



Jak   Wam mija tłusty czwartek? Jeden pączek na szczęście zjedzony? Nie jestem wielką fanką pączków ale raz w roku.....:P.W tym roku postanowiłam pójść w zaparte i sama zrobić pączki :D Okazało się to sporym wyzwaniem, bo ilość przepisów na pączki jest ogroomna...ale na szczęście udało mi się wybrać przepis w sam raz  dla takiego laika jak ja-prosty i szybki-znajdziecie go tutaj:D

Zatem, przedstawiam wam przepis oraz moje uwagi do niego ( jakoś nikt nigdy nie podaje wraz z przepisem istotnych uwag, bez których coś może magicznie nie wyjść:P).


Gniazda

Składniki:
  • 20 dag mąki pszennej
  • 10 dag masła klarowanego lub margaryny
  • 4 jajka
  • szczypta soli
  • olej do smażenia
Przepis jest bardzo prosty. W garnku należy ugotować wodę z solą i masłem. W momencie wrzenia dodać przesianą mąkę i energicznie mieszać mikserem aż ciasto będzie miało jednolitą konsystencję i będzie odchodziło od ścianek. Nie będzie to konsystencja płynna:). Zdjąć garnek z ognia i ostudzić zawartość. Po ostudzeniu zmiksować z kolejno dodawanymi jajkami. Tak przygotowane ciasto wkładamy do rękawa i wyciskamy krążki na papier posmarowany olejem. Jeżeli nie posiadamy rękawa-możemy po prostu ręcznie formować pączki i kieliszkiem wycinać dziurki:). Temperatura oleju to ok.180stopnie (wtedy pączki upieką się bez spalenia się z zewnątrz )-jeżeli macie elektryczną frytkownicę to śmiało polecam, moja ma także opcję do smażenia pączków:).

Po co papier? Otóż, wygodniej kłaść gniazda do oleju gdy papier jest na górze-olej nie chlapie i gniazda nie wpadną do oleju z wielkim rozpędem tracąc swój kształt:)




O czym należy pamiętać!! 
  • gniazda znacznie "urosną" podczas smażenia-ja smażyłam je w urządzeniu do frytek (:D) i musiałam to robić pojedynczo.
  • gotowe gniazda są zarumienione-jeżeli za krótko je trzymamy zaczną opadać i "flaczeć"...zawsze można skorzystać z testy wykałaczki
  • gniazda można upiec w piekarniku- wersja light :) wyjdą  obwarzanki, które możemy polukrować itp.
  • z porcji wychodzi 8 dużych gniazd




Pączki tradycyjne

 Składniki:
  • 500 g mąki pszennej
  • 5 dag drożdży świeżych (25 g suchych)
  • 75 g cukru
  • 250ml mleka
  • 3 żółtka
  • 1 całe jajko
  • 50 g masła klarowanego lub margaryny
  • paczka cukru wanilinowego 
  • kieliszek spirytusu (pączki nie będą aż tak nasiąkały tłuszczem)
  • szczypta soli
 Z drożdży, łyżki cukru, łyżki mąki i 1/3 szklanki mleka należy zrobić rozczyn i pozostawić drożdże do wyrośnięcie (ok.15-20 minut).  Mąkę przesiać. Jajko utrzeć z żółtkami, cukrem, cukrem wanilinowym. Dodać mąkę, rozczyn wyrośnięty, mleko i spirytus. Wyrabiać ciasto aż będzie gładkie i lśniące-na początku łatwiej to robić mikserem. Jeżeli ciasto będzie za bardzo klejące można dodać odrobinę maki. Gdy ciasto będzie gładkie dodać stopiony tłuszcz i dalej wyrabiać. Ciasto powinno łatwo odchodzić o rąk i dać się uformować w wielką kulę. Tak przygotowane ciasto zostawiamy do wyrośnięcia (ok.30minut do godziny-aż podwoi swoją objętość).

Z ciasta odrywamy mały kawałek , rozciągamy go, nakładamy nadzienie i zlepiamy jak pieroga a następnie formujemy kulkę. Druga opcja to dwa kawałki ciasta o kształcie talarków-na jeden kładziemy farsz a drugim przykrywamy pączka, zaklejamy i formujemy kulkę. Można też pączki nadziać po usmażeniu ale to już za dużo roboty jak dla mnie:P. Tak przygotowane pączki przykrywamy i dajemy im podrosnąć chwilę:)




Pączki smażyć w temp. ok 180 stopni aż z obu stron się zarumienią.







O czym należy pamiętać!!!


  •  pączki podczas smażenia urosną! 
  • smażyć we frytkownicy mogłam po 3-4 sztuki co znacznie skróciło proces;)
  • pamiętajcie o dokładnym sklejeniu pączków-podczas rośnięcia i smażenia ciasto może znacznie się rozciągnąć co spowoduje pęknięcie i cała masa się wyleje
  • miejscami za cienkie ciasto (przez które prześwituje masa) także może pęknąć!
  • pączki są gotowe gdy są przyrumienione (dla pewności test wykałaczki-jeżeli nic na niej nie zostanie tzn. że pączki można wyjmować)
  • pamiętajcie o odsączaniu pączków, np. kładąc je na papierowy ręcznik po wyjęciu z oleju
  • lukrujemy je dopiero jak ostygną-inaczej wszystko spłynie:D
  • pączki można piec w piekarniku-light version of donuts - bułeczki:)
  • z porcji wychodzi ok. 20 niewielkich pączków
Osobiście wybrałam nadzienia: truskawkowe, czekoladowe, czekoladowo-chałwowe i chałwowe:)







 Smacznego:)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz