sobota, 14 grudnia 2013
Renifer i łosoś z ikeą / Reindeer and salmon with ikea
Ostatnimi czasy miałam miłą okazję do wzięcia udziału w warsztatach kulinarnych organizowanych w ikei przez Trójmiejskie Mamy:)
Wybrałam się na nie wraz z Ulą z wolnym czasem :)
Osobą prowadzącą warsztaty kulinarne była Ewa- Prowadząca bloga MojeTworyPrzetwory. Ikea udostępniła jej szereg produktów, z których musiała ona wymyślić jakieś dania.
Dzięki inwencji twórczej Prowadzącej powstały takie pyszności jak:
1. Krakersy z łososiem i różnymi pastami (osobiście najbardziej smakowała mi pasta z pieprzem połączona z łososiem i świeżą pietruszką:)):
2. Placki ziemniaczane z sosem bazyliowym i łososiem:)
3. Carpaccio z wędliny z renifera (tak, renifera:P)-pierwszy raz w życiu jadłam mięso renifera i powiem, że jest smaczne ;) - ponoć wszystkiego w życiu trzeba spróbować-mam tylko nadzieje, że to, że renifer został zjedzony nie oznacza, że świąt nie będzie:P:P:P
4. Saszetki z łososiem- mini chlebki a la pita wypełnione posmażonym łososiem:)
5. Łosoś w cieście piernikowym polany sosem żurawinowym - główne danie:) Nigdy bym nie wpadła na takie połączenie- wielki szacunek dla Prowadzącej MojeTworyPzetwory:). Danie to było słodkie-bardziej jak deser, ale nigdy bym nie pomyślała, że łosoś tak świetnie zgra się smakowo z piernikiem:)....
Niestety nie starczyło mi czasu na pozostanie na deserze, aczkolwiek na pewno był smakowity;)
Jesteście ciekawi jak to wszystko wykonać? Zaglądajcie na MojeTworyPrzetwory. :)
Dzięki za możliwość brania udziału w warsztatach:)
Pozdrawiam też serdecznie MojeTworyPrzetwory, Kwiat Pomarańczy oraz Różowy notatnik i dzięki za miłą atmosferę:)
Jak tam przygotowania do Świąt? U mnie powoli do przodu-niestety przez pg nie mam tyle czasu ile bym chciała na zrobienie tyyylu świątecznych smakołyków:(....aleeee póki co-pierniczki zrobione....teraz tylko je ładnie przyozdobić i dopiec jeszcze ciasteczka no i oczywiście pralinki:D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dawaj przepis na te pierniki, bo mi z tego gotowego ciasta nie smakują :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mi też było miło móc poprowadzić takie warsztaty - moje pierwsze, liczę, że nie ostatnie ;) Sama cierpię na brak czasu, więc łączę się w bólu ;( Pozdrawiam serdecznie, Ewa!
OdpowiedzUsuńświetne smakołyki:)
OdpowiedzUsuń